wtorek, 5 lutego 2013

1. Życie nie staje się prostsze, tylko my silniejsi.




Od dwóch dni jestem Bełchatowianką. Oczywiście niepełnoprawną, ale to ładnie brzmi. Mamie ciężko było przeżyć moją wyprowadzkę, chyba trzy razy upominała Michała, że ma mnie pilnować. Braciszek chyba wziął to sobie do serca, właśnie szuka mi dobrej szkoły. Mam nadzieję, że nie będzie przesadzał z zachowywaniem mnie przy normalności. Przecież ma swoją rodzinkę, o którą musi dbać. Michał, zapalony siatkarz, ma za tydzień ważny mecz. SKRA gra z Jastrzębskim Węglem o wejście do finału Pucharu Polski. Oczywiście nie może mnie w Jastrzębiu zabraknąć, naturalnie mam jakieś VIP-owskie bilety. Misiek zapowiedział, że zapozna mnie z całą drużyną. Zaczynam się bać…
_____________________
 Krótki rozdział, kolejny też chyba taki będzie. Za to następne coraz dłuższe. :D 
A teraz wszyscy przed telewizory, bo ZAKSA gra z Arkasem :
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz